Trybunał Konstytucyjny

Adres: 00-918 Warszawa, al. Szucha 12 a
prasainfo@trybunal.gov.pl tel: +22 657-45-15

Biuletyn Informacji Publicznej

Transmisja

Pomówienie przez adwokata SK 22/05

Można bez żadnych przeszkód wystąpić z powództwem cywilnoprawnym przeciwko adwokatowi domagając się ochrony naruszonego dobra osobistego. Droga sądowa nie jest więc zamknięta.

14 grudnia o godz. 11.00 Trybunał Konstytucyjny rozpoznał skargę konstytucyjną Edwarda Ł. dotyczącą umorzenia postępowania wobec adwokata, który występując jako pełnomocnik pomówił go podczas rozprawy.

Trybunał Konstytucyjny orzekł, że art. 8 ustawy z dnia 26 maja 1982 r. - Prawo o adwokaturze jest zgodny z art. 45 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 i art. 32 ust. 1 Konstytucji.

Trybunał Konstytucyjny przyznał rację skarżącemu, w zakresie w jakim zarzuca on ograniczenie swego prawa do sądu. Nie oznacza to jednak, że prawo to zostało naruszone. TK zwrócił uwagę, że cześć człowieka podlega wszechstronnej ochronie nie tylko na drodze prawnokarnej. Co najmniej równorzędne znaczenie ma ochrona środkami cywilnoprawnymi. Skarżący może więc bez żadnych przeszkód wystąpić z powództwem przeciwko adwokatowi domagając się ochrony naruszonego dobra osobistego. Droga sądowa nie jest więc zamknięta. Adwokat podlega również odpowiedzialności dyscyplinarnej w razie postępowania sprzecznego z prawem, z zasadami etyki lub godności zawodu bądź w przypadku naruszenia obowiązków zawodowych. W tym trybie może także dochodzić odpowiedzialności osoba zniesławiona w toku postępowania sądowego. Zdaniem Trybunału nie należy deprecjonować sankcji dyscyplinarnych, które mogą być orzekane wobec adwokatów. Katalog kar dyscyplinarnych zawiera m.in. upomnienie, naganę, karę pieniężną oraz wydalenie z adwokatury. Oceniając kwestionowany przepis z punktu widzenia zasady proporcjonalności Trybunał podkreślił, że ograniczenie prawa do sądu jest minimalne i mieści się w granicach wyznaczonych przez Konstytucję.

Rozprawie przewodniczył sędzia TK Adam Jamróz, a sprawozdawcą była sędzia TK Biruta Lewaszkiewicz-Petrykowska.

Wyrok jest ostateczny, a jego sentencja podlega ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw.