Zasady nabycia w drodze zasiedzenia służebności gruntowej odpowiadającej treścią służebności przesyłu przez przedsiębiorcę przesyłowego lub Skarb Państwa P 10/16
2 grudnia 2025 r. Trybunał Konstytucyjny rozpoznał połączone pytania prawne Sądu Rejonowego w Grudziądzu I Wydział Cywilny i Sądu Rejonowego w Brodnicy I Wydział Cywilny dotyczące zasad nabycia w drodze zasiedzenia służebności gruntowej odpowiadającej treścią służebności przesyłu przez przedsiębiorcę przesyłowego lub Skarb Państwa.
Trybunał Konstytucyjny orzekł, że art. 292 w związku z art. 285 § 1 i 2 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. z 2025 r. poz. 1071, ze zm.), rozumiane w ten sposób, że umożliwiają nabycie przez przedsiębiorcę przesyłowego lub Skarb Państwa, przed wejściem w życie art. 3051-3054 ustawy – Kodeks cywilny, w drodze zasiedzenia służebności gruntowej odpowiadającej treścią służebności przesyłu, są niezgodne z art. 21 ust. 1, art. 64 ust. 2 i 3 w związku z art. 31 ust. 3 oraz art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.
Ponadto Trybunał umorzył postępowanie w pozostałym zakresie.
Orzeczenie zapadło większością głosów.
Zdana odrębne do wyroku złożyli: sędzia TK Wojciech Sych, sędzia TK Rafał Wojciechowski.
Przedmiotem sprawy o sygn. akt P 10/16 są jednobrzmiące i połączone do łącznego rozpoznania pytania prawne Sądu Rejonowego w Grudziądzu oraz Sądu Rejonowego w Brodnicy:
Czy art. 292 w związku z art. 285 § 1 i 2 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny „rozumiany w ten sposób, że umożliwiał nabycie przed wejściem w życie art. 3051-3054 k.c. w drodze zasiedzenia służebności gruntowej odpowiadającej treścią służebności przesyłu przez przedsiębiorcę przesyłowego lub Skarb Państwa, w sytuacji, w której nie wydano decyzji na podstawie art. 35 ust. 1 ustawy z dnia 12 marca 1958 r. o zasadach i trybie wywłaszczenia nieruchomości, art. 70 ust. 1 ustawy z dnia 29 kwietnia 1985 r. o gospodarce gruntami i wywłaszczeniu nieruchomości lub art. 124 ust. 1 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r, o gospodarce nieruchomościami”, jest zgodny z art. 1 Protokołu nr 1 do Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności oraz art. 2, art. 21 ust. 1 i 2, art. 31 ust. 2 i 3 oraz art. 64 ust. 2 i 3 Konstytucji.
W rozpoznawanych przez pytające sądy sprawach energetyczna spółka akcyjna wniosła o stwierdzenie, że nabyła, w drodze zasiedzenia, kilka służebności gruntowych o treści odpowiadającej służebności przesyłu.
Spółka wywodziła, że linie energetyczne powstały w latach 60. i 70. XX wieku i stwierdziła, że zarówno ona, jak i jej poprzednicy prawni byli posiadaczami służebności gruntowych w dobrej wierze i korzystali z nieruchomości w zakresie tych służebności, wykonując systematycznie prace eksploatacyjne, przeglądy i kontrole.
Właściciele nieruchomości wnieśli o oddalenie wniosków o zasiedzenie, podnosząc zarzut braku istnienia ograniczonego prawa rzeczowego wskazanego we wnioskach. Ich zdaniem, służebność gruntowa o treści służebności przesyłu - wykreowana w drodze wykładni funkcjonalnej przez Sąd Najwyższy, przed wprowadzeniem do polskiego systemu prawnego instytucji służebności przesyłu, czyli przed 3 sierpnia 2008 r. - nie była znana krajowemu porządkowi prawnemu. Nowa służebność mogłaby być wprowadzona jedynie przez ustawodawcę. Właściciele zarzucili, że dokonana przez SN interpretacja art. 292 w związku z art. 285 k.c. jest niezgodna z Konstytucją.
Pytające sądy, podsumowując szczegółowo omówioną perspektywę historyczną zagadnienia, stwierdziły, że orzecznictwo SN, począwszy od uchwały z 17 stycznia 2003 r., przez liczne kolejne orzeczenia, w tym m.in. uchwałę z 7 października 2008 r., nie tylko wykreowało służebność gruntową odpowiadającą treścią służebności przesyłu (wprowadzonej do kodeksu cywilnego dopiero 3 sierpnia 2008 r., na mocy ustawy z dnia 30 maja 2008 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw), lecz dopuściło także możliwość zasiedzenia przez przedsiębiorstwo przesyłowe powyższej służebności gruntowej przed wejściem w życie art. 3051-3054 k.c. Jednolita praktyka stosowania prawa nadała kwestionowanym przepisom jednoznaczne treści, tak jakby uczynił to sam ustawodawca.
Pytające sądy zakwestionowały normę prawną wywiedzioną na podstawie art. 292 w związku z art. 285 § 1 i 2 k.c. i przyjętą w ugruntowanym orzecznictwie sądowym. Ich wątpliwości nie dotyczą bezpośrednio treści art. 292 w związku z art. 285 § 1 i 2 k.c. a., a jedynie sposobu ich rozumienia umożliwiającego nabycie w drodze zasiedzenia służebności gruntowej odpowiadającej treścią służebności przesyłu przed wejściem w życie w sierpniu 2008 r. nowej, odrębnej służebności przesyłu.
Zdaniem pytających sądów, wykreowana norma ma charakter prawotwórczy i w sposób nieproporcjonalny ingeruje w prawo własności.
Pytające sądy podkreśliły, że żadne chronione konstytucyjnie wartości nie uzasadniają uprzywilejowania przedsiębiorstw przesyłowych kosztem właścicieli nieruchomości, co dzieje się na skutek dopuszczenia możliwości zasiedzenia służebności gruntowej odpowiadającej treścią służebności przesyłu w okresie, gdy instytucja służebności przesyłu była w Polsce nieznana.
Sposób rozumienia zakwestionowanych przepisów umożliwia, zdaniem pytających sądów, nabycie wskazanej służebności w drodze zasiedzenia w sytuacji, w której nie wydano decyzji na podstawie art. 35 ust. 1 ustawy z dnia 12 marca 1958 r. o zasadach i trybie wywłaszczenia nieruchomości, art. 70 ust. 1 ustawy z dnia 29 kwietnia 1985 r. o gospodarce gruntami i wywłaszczeniu nieruchomości lub art. 124 ust. 1 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami.
Przedmiotem kontroli Trybunału z punktu widzenia hierarchicznej zgodności z Konstytucją są akty normatywne. Trybunał Konstytucyjny, co do zasady, nie ocenia stosowania prawa. Jedynym wyjątkiem od tej reguły mogą być sytuacje, gdy linia orzecznicza w tożsamych okolicznościach ma jednolity i powszechny charakter. Przyjęte i zaakceptowane powszechne rozumienie przepisów stanowi wówczas rzeczywistą treść norm prawnych.
Istotą niniejszej sprawy nie jest literalne brzmienie art. 292 w związku z art. 285 § 1 i 2 k.c., lecz jego wykładnia - zdaniem pytających sądów - jednolita w orzecznictwie SN, jak i sądów powszechnych.
Trybunał Konstytucyjny w niniejszym składzie uznał, że kwestionowana norma prawna, wywiedziona z art. 292 w związku z art. 285 § 1 i 2 k.c. - dopuszczająca nabycie w drodze zasiedzenia przez przedsiębiorcę przesyłowego lub Skarb Państwa, przed wejściem w życie art. 3051-3054k.c., służebności gruntowej odpowiadającej treścią służebności przesyłu w sytuacji, gdy nie została wydana decyzja administracyjna ograniczająca prawa właściciela do gruntu - ma oparcie w ugruntowanej i jednolitej praktyce orzeczniczej Sądu Najwyższego i sądów powszechnych.
Biorąc pod uwagę powyższe ustalenia, Trybunał uznał, że dopuszczalne jest merytoryczne rozpoznanie pytań prawnych.
Trybunał przyjął za przedmiot kontroli art. 292 w związku z art. 285 § 1 i 2 k.c. w rozumieniu ugruntowanym w orzecznictwie Sądu Najwyższego.
Zadaniem Trybunału jest ocena, czy badana norma - zważywszy na sposób wprowadzenia jej do systemu prawa oraz wywołany skutek w postaci ograniczenia prawa własności - pozostaje w zgodzie z Konstytucją.
Pojęcie „służebność gruntowa odpowiadająca treścią służebności przesyłu” pojawiło się dopiero po uchwaleniu ustawy nowelizującej, ale Sąd Najwyższy, kreując wówczas nową - nieprzewidzianą w kodeksie cywilnym - służebność gruntową, nawiązywał do wcześniejszego orzecznictwa.
Po uchwaleniu ustawy nowelizującej kodeksu cywilnego, ale przed wejściem w życie art. 3051-3054 k.c. (tj. przed 3 sierpnia 2008 r.), SN w postanowieniu z 10 lipca 2008 r. stwierdził: „Jeśli (...) w drodze umownej można ustanowić służebność gruntową o treści odpowiadającej służebności przesyłu, to dopuszczalne jest nabycie tej służebności w drodze zasiedzenia”.
Po wejściu w życie art. 3051-3054 k.c., w uchwale z 7 października 2008 r. SN przyjął, że możliwe jest nabycie przez zasiedzenie służebności gruntowej o cechach odpowiadających służebności przesyłu, uregulowanej w art. 3051-3054 k.c. Rozstrzygając zagadnienie prawne, czy na podstawie art. 292 w związku z art. 285 k.c. możliwe jest nabycie w drodze zasiedzenia przez przedsiębiorstwo służebności gruntowej, SN stwierdził, że brak jest dostatecznych podstaw, żeby kwestionować stanowisko o dopuszczalności takiej możliwości.
W ocenie Trybunału, linia orzecznicza kreująca służebność gruntową odpowiadającą treścią służebności przesyłu i dopuszczająca zasiedzenie takiej służebności, ma charakter prawotwórczy.
Trybunał stwierdził, że Sąd Najwyższy wyprowadził z art. 292 w związku z art. 285 § 1 i 2 k.c. normę przewidującą ustanowienie oraz możliwość nabycia przez zasiedzenie służebności gruntowej odpowiadającej treścią służebności przesyłu, która w odróżnieniu od klasycznej służebności gruntowej nie jest związana z własnością nieruchomości władnącej. Jak słusznie podnoszą pytające sądy, przyjęcie przez SN, że przy zasiedzeniu wykreowanej służebności gruntowej odpowiadającej treścią służebności przesyłu nie trzeba wskazywać nieruchomości władnącej, zrównuje tę służebność ze służebnością przesyłu, przez co tworzy niespójną konstrukcję.
Zdaniem Trybunału, nadanie służebności gruntowej takiej treści, która wykracza poza ramy ściśle określonych przez ustawodawcę przesłanek koniecznych dla istnienia tego rodzaju ograniczonego prawa rzeczowego narusza fundamentalną zasadę zamkniętego katalogu ograniczonych praw rzeczowych. Konstatacja ta rzutuje na ocenę zakwestionowanej normy w drugim, konstytucyjnym aspekcie, stanowiącym główny motyw postępowania przed Trybunałem.
Norma prawna wywiedziona w orzecznictwie Sądu Najwyższego w oparciu o art. 292 w związku z art. 285 § 1 i 2 k.c. rodzi wiele wątpliwości.
Po pierwsze, są to wątpliwości formułowane na gruncie przepisów kodeksu cywilnego, ze względu na zakaz domniemywania ograniczonych praw rzeczowych.
Ustawodawca ustalił katalog praw rzeczowych w art. 244 k.c. (zasada numerus clausus praw rzeczowych). W systemie polskiego prawa cywilnego prawami rzeczowymi są: prawo własności, użytkowanie wieczyste i ograniczone prawa rzeczowe. Istnieje również zamknięty katalog ograniczonych praw rzeczowych: „Ograniczonymi prawami rzeczowymi są: użytkowanie, służebność, zastaw, spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu oraz hipoteka” (art. 244 § 1 k.c.). Nie można więc zaliczać do kategorii ograniczonych praw rzeczowych dalszych praw na rzeczach cudzych. Zmiana katalogu ograniczonych praw rzeczowych, prowadząca do poszerzenia lub zawężenia dotychczasowej listy, wymaga zmiany ustawodawstwa.
Kodeks cywilny, do czasu wprowadzenia służebności przesyłu w 2008 r., przewidywał dwa rodzaje służebności: gruntowe i osobiste. Żadna z przewidzianych wówczas przez ustawodawcę służebności nie odpowiadała treścią obecnej służebności przesyłu, ani nie nadawała się do uregulowania sytuacji prawnej przedsiębiorcy, który jest właścicielem urządzeń przesyłowych postawionych na cudzym gruncie.
Służebności gruntowe zaliczane są do najstarszych praw rzeczowych. Ustanawiane na cudzej nieruchomości (jako iura in re aliéna) stanowią obciążenie zwiększające użyteczność innej nieruchomości. Natomiast służebność przesyłu stanowi trzecią, odmienną od służebności gruntowych i osobistych, kategorię służebności. Służebność przesyłu ustanawia się na rzecz przedsiębiorcy, który zamierza wybudować lub którego własność stanowią urządzenia, o których mowa w art. 49 § 1 k.c. Polega ona na tym, że tenże przedsiębiorca (tzw. przedsiębiorca przesyłowy) może korzystać w oznaczonym zakresie z nieruchomości obciążonej, zgodnie z przeznaczeniem tych urządzeń [art. 3051 k.c.].
Zdaniem Trybunału, wyrażona w doktrynie zasada numerus clausus ograniczonych praw rzeczowych ma znaczenie konstytucyjne. Ograniczone prawa rzeczowe, ze względu na swą treść i skutki, stanowią daleko idącą ingerencję w prawo własności. Dlatego też ustawa powinna wprost tworzyć takie prawa i określać zakres, w jakim mogą one ingerować we własność. Jak stwierdził Trybunał w wyroku z 14 grudnia 2004 r., sygn. K 25/03, sam fakt ukształtowania przez ustawę prawa niemieszczącego się w numerus clausus praw rzeczowych nie jest sprzeczny z Konstytucją; ustawodawca jest bowiem władny tworzyć nowe typy praw rzeczowych. Inaczej mówiąc, ustanowienie ograniczonego prawa rzeczowego powinno być przewidziane wprost w ustawie. Nie może być ustanowione w drodze analogii.
Prawa rzeczowe jako zbiór norm rodzących obowiązki erga omnes dla każdego podmiotu prawnego muszą być kreowane tylko przez ustawodawcę i tylko w sposób jednoznaczny, widoczny dla każdego adresata tych przepisów.
Po drugie, przyjęty przez Sąd Najwyższy rezultat wykładni zaskarżonej regulacji budzi wątpliwości związane także z pominięciem wykładni w zgodzie z Konstytucją, wymagającej odpowiedniego ukształtowania relacji pomiędzy właścicielem (dysponującym prawem własności) a posiadaczem (wnoszącym o nabycie ograniczonego prawa rzeczowego w drodze zasiedzenia). Niewątpliwie zakwestionowana w pytaniach prawnych regulacja ogranicza podlegające ochronie konstytucyjnej prawo własności. W świetle art. 64 ust. 3 i art. 31 ust. 3 Konstytucji, kluczowe znaczenie ma ustalenie, czy można wskazać ustawową podstawę tego ograniczenia.
Jak podniósł Trybunał w wyroku z 28 października 2003 r., sygn. P 3/03, ,,[p]rawo własności jest najsilniejszym prawem majątkowym. Stąd też Konstytucja, ustawodawstwo zwykłe, orzecznictwo sądowe i doktryna przykładają szczególną wagę do należytego zabezpieczenia tego prawa. Z dążenia ustrojodawcy do umacniania prawa własności i ochrony tego prawa nie można wyprowadzać wniosku, iż chodzi tu o chęć przekształcania tego prawa w prawo absolutne. Jednakże należy mieć na uwadze, że uznanie adekwatności wzorca z art. 64 ust. 2 Konstytucji oznaczałoby możliwość skutecznego przeciwstawienia praw chronionych konstytucyjnie, przewidzianym w ustawodawstwie zwykłym instytucjom prawnym, odwołującym się jedynie do faktycznego władania rzeczą. Taki stan rzeczy mógłby prowadzić do nieuzasadnionego prawem osłabienia ochrony gwarantowanego konstytucyjnie prawa własności. Konstytucja nie gwarantuje wprost praw osób znajdujących się w sytuacji faktycznej, prowadzącej do zasiedzenia. Czyni to dopiero ustawodawca zwykły, wyraźnie określając zasady zasiedzenia i obliczania terminu zasiedzenia a także - co ma znaczenie w niniejszej sprawie - określając treść przepisów intertemporalnych. Niedopuszczalne jest interpretowanie zasad prawnych kształtujących instytucję zasiedzenia w sposób rozszerzający. W kontekście art. 64 ust. 3 Konstytucji ograniczenia własności mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy nie naruszają one istoty tego prawa. Zasadą konstytucyjnie określoną - od której tylko wyjątkowo wprowadza się odstępstwa - jest nienaruszalność prawa własności. Zasiedzenie jest odstępstwem od zasady jej nienaruszalności i to bardzo daleko idącym. Tym bardziej wszelkie wątpliwości powinny być tłumaczone na korzyść ochrony własności (innych praw majątkowych), bez względu na to czy chodzi o własność (prawa majątkowe) osób fizycznych, jednostek samorządu terytorialnego, Skarbu Państwa czy innych podmiotów”.
Zasada wyłączności ograniczania wolności i praw konstytucyjnych w ustawie (art. 31 ust 3 Konstytucji) formułuje zróżnicowane wymogi względem ustawodawcy. Wymogi te zależą przede wszystkim od kategorii ograniczanych praw konstytucyjnych oraz gałęzi prawa, w ramach której ograniczenia są formułowane. Określenie standardu konstytucyjnego w tym zakresie wiąże się z odpowiedzią na dwa podstawowe pytania: na ile jednoznaczny powinien być przepis ustawy formułujący ograniczenia oraz w jakim zakresie materia ograniczania wolności i praw powinna być sformułowana w ustawie, a w jakim może być regulowana w rozporządzeniu. W niniejszej sprawie konieczne jest udzielenie odpowiedzi na pierwsze pytanie.
Udzielając tej odpowiedzi, należy wziąć pod uwagę, że mamy do czynienia z prawem do ochrony własności oraz dopuszczalnością ograniczenia tego prawa przez ustanowienie ograniczonego prawa rzeczowego. Konstytucja wprowadza szczególna ochronę prawa własności. Konstrukcja ograniczonych praw rzeczowych przewiduje daleko idącą ingerencję w to prawo.
Zdaniem pytających sądów, norma prawna, ukształtowana na tle art. 292 w związku z art. 285 § 1 i 2 k.c. w ramach ujednoliconej i utrwalonej wykładni Sądu Najwyższego nie znajduje wystarczającego oparcia w przepisach ustawowych. Stanowisko to poparł rzecznik, wskazując, że przyjęta w orzecznictwie SN, a zakwestionowana w pytaniach prawnych wykładnia stanowi przejaw wykorzystania w procesie sądowego stosowania prawa analogii na niekorzyść prawa własności (uprawnień właścicielskich). Zaskarżona norma prawna, dopuszczająca zasiedzenie, przed 3 sierpnia 2008 r., służebności odpowiadającej treścią służebności przesyłu, nie czerpie swego wymaganego konstytucyjnie uzasadnienia wprost z ustawy.
Trybunał podzielił stanowisko, że prawotwórcza wykładnia Sądu Najwyższego (wbrew ograniczeniom wynikającym z obowiązywania zasady numerus clausus praw rzeczowych) w istocie doprowadziła do wprowadzenia do systemu prawa rzeczowego trzeciego rodzaju służebności. Art. 285 § 1 i 2 k.c. stał się podstawą wykreowania prawa rzeczowego w drodze interpretacji niemieszczącej się w dopuszczalnych granicach wykładni tego przepisu. Za prawotwórczą wykładnię należy uznać takie rozumienie art. 285 § 1 i 2 k.c., które dopuszcza ustanowienie służebności gruntowej bez istnienia nieruchomości władnącej. Tymczasem w wypadku ustanawiania służebności na rzecz przedsiębiorcy przesyłowego trudno było wskazać nieruchomość władnącą i to, by służebność zwiększała jej użyteczność. Istnienie służebności posadowienia linii energetycznej na cudzej nieruchomości istotnie zwiększa użyteczność przedsiębiorstwa energetycznego, lecz trudno utrzymywać, by zwiększało także użyteczność nieruchomości, na której znajduje się stacja transformatorowa albo siedziba biura zarządu spółki będącej właścicielką tego przedsiębiorstwa. Podobnie karkołomne będzie zazwyczaj wykazanie, że nieruchomości te są nieruchomościami sąsiednimi względem nieruchomości obciążonej.
Art. 285 § 1 i 2 k.c. nie mógł być podstawą służebności gruntowej jako prawa samodzielnego. W konsekwencji wykreowania niespójnego systemowo rodzaju służebności doszło do ograniczenia prawa własności w drodze analogii opartej na zaskarżonych przepisach.
W ocenie Trybunału, wymóg numerus clausus praw rzeczowych ma oparcie w art. 64 ust. 3 Konstytucji. Konstytucyjny standard wynikający z art. 64 ust. 3 Konstytucji wymaga, by rodzaj prawa rzeczowego (stanowiącego ograniczenie) wynikał z ustawy, przy czym ustawa powinna wskazywać wprost konkretne prawo rzeczowe oraz określać jego podstawowe elementy. Z art. 64 ust. 3 Konstytucji wynika zakaz domniemywania ograniczonych praw rzeczowych.
Zgodnie z art. 64 ust. 1 Konstytucji, każdy ma prawo do własności, innych praw majątkowych oraz prawo dziedziczenia. Przepis ten zobowiązuje ustawodawcę zarówno do ustanowienia regulacji zapewniających ochronę prawną własności, jak i do powstrzymywania się od wprowadzania regulacji, które mogłyby pozbawić lub ograniczyć ochronę tych praw. Z powyższych względów niedopuszczalna jest sytuacja, w której przepisy jedynie na zasadzie analogii stwarzają podstawę do takiej ingerencji.
Przepisy ograniczające własność, ze względu na wymaganie szczególnej ochrony tego prawa, muszą być interpretowane ściśle. Ustanowienie służebności gruntowej odpowiadającej treścią służebności przesyłu, nie znajduje ustawowego oparcia. Sąd Najwyższy rozszerzył przewidziany przez ustawodawcę zakres możliwego zasiedzenia służebności, umożliwiając nabycie w drodze zasiedzenia prawa wykazującego istotne jurydyczne różnicę względem służebności gruntowych, wskazanych w kodeksie cywilnym. Wprowadzone, wykreowaną przez SN normą prawną, ograniczenie konstytucyjnie chronionego prawa własności nie spełnia zatem rygorystycznie pojmowanego wymogu legalności. Stąd też zasadny jest zarzut, że ograniczenie prawa własności zostało dokonane w drodze sądowego stosowania prawa, bez możliwości odwołania się do wyraźnego brzmienia ustawy. Zdaniem Trybunału, doszło tym samym do naruszenia art. 64 ust. 3 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji, gdyż ingerencja w prawo własności nastąpiła mimo braku wyraźnego i jednoznacznego przyzwolenia ustawodawcy.
Stwierdzenie, że nie było możliwe posiadanie służebności gruntowej odpowiadającej treścią służebności przesyłu, implikuje zdanie o niedopuszczalności zasiedzenia takiej służebności. Trybunał przychyla się do poglądu doktryny, zgodnie z którym: „Jeżeli nie istniała przed dniem wejścia w życie art. 3051-3054 k.c. instytucja służebności przesyłu w nich uregulowana, to nie sposób przyjąć, że możliwe było władanie cudzą nieruchomością w zakresie tego prawa przed tą datą (posiadanie takiej służebności). W przeciwnym wypadku należałoby przyjąć niedopuszczalne, retroaktywne działanie tych przepisów. Nie sposób zgodzić się ze stanowiskiem Sądu Najwyższego, że powołane przepisy nie kreują nowej instytucji prawa rzeczowego i w związku z tym trudno byłoby twierdzić o działaniu wstecz tych przepisów. Służebność gruntowa oraz służebność przesyłu to dwie odrębne instytucje prawa rzeczowego”.
W doktrynie trafnie podnoszono, że przed 2003 r., czyli przed uchwałą SN z 17 stycznia 2003 r. obywatele nie zdawali sobie sprawy, że jest możliwe ustanowienie służebności gruntowej polegającej na umieszczeniu na ich gruncie urządzeń przesyłowych – istniejące przepisy nigdy wcześniej nie były interpretowane w ten sposób. Nie istniały przypadki ustanawiania służebności utrzymywania sieci przesyłowych na rzecz przedsiębiorcy, gdzie nieruchomością władnącą była bliżej nieokreślona nieruchomość wchodząca w skład przedsiębiorstwa. Praktyka opierała się na dzierżawie, użytkowaniu, a przy nowych sieciach stosowano przepisy wywłaszczeniowe. W świadomości społecznej nie istniała obawa utraty bądź obciążenia prawa własności na rzecz przedsiębiorstw przesyłowych.
Zgodnie z orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego, zasada ochrony zaufania jednostki do państwa i stanowionego przez nie prawa, zwana także zasadą lojalności państwa względem obywateli, ściśle wiąże się z bezpieczeństwem prawnym jednostki. Wyraża się ona w takim stanowieniu i stosowaniu prawa, „by nie stawało się ono swoistą pułapką dla obywatela i aby mógł on układać swoje sprawy w zaufaniu, iż nie naraża się na prawne skutki, których nie mógł przewidzieć w momencie podejmowania decyzji i działań oraz w przekonaniu, iż jego działania podejmowane zgodnie z obowiązującym prawem będą także w przyszłości uznawane przez porządek prawny”. Opierają się one zatem na pewności prawa, czyli takim zespole cech przysługujących prawu, które gwarantuje jednostce bezpieczeństwo prawne, umożliwiając jej decydowanie o swoim postępowaniu na podstawie pełnej znajomości przesłanek działania organów państwa, a zarazem znajomości konsekwencji prawnych, jakie postępowanie to może za sobą pociągnąć.
Bezpieczeństwo prawne definiowane jest w doktrynie jako stan osiągany za pomocą prawa stanowionego, w którym dobra życiowe człowieka (jego podstawowe prawa i wolności, w tym prawo własności) oraz jego interesy (np. ekonomiczne) są chronione (strzeżone) w sposób możliwie zupełny i skuteczny.
Pewność prawa rozumiana jest w utrwalonym orzecznictwie TK jako zespół cech przysługujących prawu, które Gwarantuje jednostce bezpieczeństwo prawne. W kontekście problemu Konstytucyjnego w niniejszej sprawie jedną z takich cech jest niewątpliwie pewność związana z brzmieniem przepisów prawnych, które w sposób jasny i wyraźny powinny określać, jakie są prawa i obowiązki adresatów. W szczególności powinny stanowić źródło informacji o konsekwencjach podejmowanych przez adresatów działań bądź zaniechań. W realiach spraw leżących u podstaw wniesionych do TK pytań prawnych właściciele nieruchomości nie mogli mieć świadomości, że biegnie czas zasiedzenia na korzyść przedsiębiorców przesyłowych, ponieważ ówczesne przepisy kodeksu cywilnego nie regulowały instytucji służebności przesyłu. W efekcie pozostawali nieświadomi, że czas biegnie na ich niekorzyść. W ten sposób doszło do rażącego naruszenia prawa własności i związanych z tym interesów ekonomicznych właścicieli nieruchomości na których posadowione zostały urządzenia przesyłowe.
Brak ustawowej podstawy ustanawiania służebności gruntowej odpowiadającej treścią służebności przesyłu skutkował także naruszeniem omawianych zasad. W związku z tym Trybunał uznał, że art. 292 w związku z art. 285 § 1 i 2 k.c., rozumiane w ten sposób, że umożliwiają nabycie przez przedsiębiorcę przesyłowego lub Skarb Państwa, przed wejściem w życie art. 3051-3054 k.c., w drodze zasiedzenia służebności gruntowej odpowiadającej treścią służebności przesyłu, w sytuacji, w której nie została wydana decyzja na podstawie art. 35 ust. 1 ustawy z dnia 12 marca 1958 r. o zasadach i trybie wywłaszczenia nieruchomości, art. 70 ust. 1 ustawy z dnia 29 kwietnia 1985 r. o gospodarce gruntami i wywłaszczeniu nieruchomości lub art. 124 ust. 1 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami, są niezgodne z art. 21 ust. 1, art. 64 ust. 2 i 3 w związku z art. 31 ust. 3 oraz art. 2 Konstytucji.
Trybunał, wobec stwierdzenia niezgodności zakwestionowanej regulacji z powołanymi przepisami Konstytucji, uznał, że rozpatrywanie dalszych zarzutów, w tym dotyczących nieproporcjonalności ograniczenia wynikającego z przyjętego w orzecznictwie sądowym rozumienia art. 292 w związku z art. 285 § 1 i 2 k.c., jest zbędne i postępowanie w tym zakresie umorzył na podstawie art. 59 ust. 1 pkt 3 u.o.t.p.TK.
W ocenie Trybunału, niekonstytucyjność art. 292 w związku z art. 285 §1 i 2 k.c. polegała nie na tym, że ich literalna treść sprzeczna jest z przepisami Konstytucji, lecz na tym, iż dawały one podstawę interpretacji prowadzącej do wykreowania nowej instytucji prawa rzeczowego - służebności gruntowej odpowiadającej treścią służebności przesyłu, a w konsekwencji możliwość jej zasiedzenia. Prawotwórcza wykładnia Sądu Najwyższego, wbrew zasadzie numerus clausus praw rzeczowych, doprowadziła do wprowadzenia do systemu prawa rzeczowego nowego rodzaju służebności gruntowej, odbiegającej w swej konstrukcji od klasycznej służebności gruntowej. Wyprowadzona w orzecznictwie sądowym, zwłaszcza w orzecznictwie SN, norma skutkuje daleko idącym ograniczeniem prawa własności, naruszającym standardy konstytucyjne. Trybunał podzielił pogląd, że w świetle Konstytucji podstawą takiego ograniczenia nie może być „nawet najlepiej uzasadniona funkcjonalnie wykładnia (prawotwórcza), lecz wyraźny przepis ustawy. Z tego punktu widzenia zarówno zawężenie art. 292 k.c., jak i rozszerzenie art. 285 k.c., obejmujące konstrukcję służebności gruntowej jako prawa samodzielnego, jest sprzeczne z nakazem wykładni prokonstytucyjnej”.
Stwierdzenie, że nie jest możliwe posiadanie służebności gruntowej odpowiadającej treścią służebności przesyłu przed datą wejścia w życie przepisów regulujących tę instytucję (tj. przed 3 sierpnia 2008 r.) implikuje wniosek o niedopuszczalności zasiedzenia tego rodzaju prawa w tym czasie.
Z tych względów Trybunał orzekł jak w sentencji.
Pełny skład orzekający Trybunału Konstytucyjnego: prezes TK Bogdan Święczkowski - przewodniczący, sędzia TK Krystyna Pawłowicz - sprawozdawca.


