Trybunał Konstytucyjny

Adres: 00-918 Warszawa, al. Szucha 12 a
prasainfo@trybunal.gov.pl tel: +22 657-45-15

Biuletyn Informacji Publicznej

Transmisja

Odmowa uznania za stronę uprawnioną do żądania wznowienia postępowania SK 32/07

Kwestionowany przepis ordynacji podatkowej nie jest niezgodny z konstytucją.

24 marca i 26 maja 2009 r. Trybunał Konstytucyjny rozpoznał skargę konstytucyjną Bogdana M. dotyczącą odmowy uznania za stronę uprawnioną do żądania wznowienia postępowania podatkowego.

Trybunał Konstytucyjny orzekł, że art. 133 par. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. - Ordynacja podatkowa nie jest niezgodny z art. 45 ust. 1 i art. 77 ust. 2 oraz z art. 64 w związku z art. 21 ust. 1 konstytucji.

Zgodnie z art. 133 par. 1 ordynacji podatkowej, w brzmieniu obowiązującym od 1 stycznia 2003 r. do 31 sierpnia 2005 r. "Stroną w postępowaniu podatkowym jest podatnik, płatnik, inkasent lub ich następca prawny, a także osoby trzecie, o których mowa w art. 110-117, które z uwagi na swój interes prawny żądają czynności organu podatkowego, do której czynność organu podatkowego się odnosi lub której interesu prawnego działanie organu podatkowego dotyczy".

Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że z uzasadnienia skargi konstytucyjnej wynika, że skarżący dwukrotnie skorzystał z przysługującego mu prawa do sądu. Po raz pierwszy uczynił to składając skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Lublinie na decyzję administracyjną, wydaną przez Izbę Skarbową w Lublinie. Po raz drugi wnosząc skargę kasacyjną od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Lublinie do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Naczelny Sąd Administracyjny po merytorycznej ocenie zarzutów złożoną skargę oddalił. Trybunał Konstytucyjny uznał, że skarżący nie został pozbawiony drogi sądowej dochodzenia naruszonych wolności lub praw gwarantowanej przez art. 77 ust. 2 konstytucji.

Skarżący zarzucił również, że został pozbawiony prawa do sądu już na etapie postępowania przed organem podatkowym, co doprowadziło do pozbawienia go prawa rozpatrzenia sprawy i skontrolowania działań organu podatkowego przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd administracyjny.

Trybunał Konstytucyjny uznał ten zarzut za nieuzasadniony. Prezentowany w tym zakresie pogląd skarżącego przeczy istocie postępowania administracyjnego, w tym i podatkowego, które nie może być utożsamiane z postępowaniem sądowym, choćby z uwagi na odmienną naturę prawną oraz różną pozycję stron procesowych tego postępowania. Trybunał podzielił ugruntowany pogląd doktryny, że postępowanie administracyjne nie służy rozstrzygnięciu sporu o prawo; chodzi w nim o załatwienie sprawy leżącej we właściwości konkretnego organu administracji państwowej w drodze jednostronnego rozstrzygnięcia tego organu.

Trybunał Konstytucyjny podtrzymał stanowisko, że konstytucyjne prawo do sądu, (art. 45 ust. 1 i art. 77 ust. 2 konstytucji) odnosi się do postępowania sądowego. Z uzasadnienia skargi konstytucyjnej wynika zaś, że główne zarzuty sformułowane przez skarżącego dotyczą postępowania administracyjnego (skarbowego). Trybunał uznał, że w tej sytuacji trudno przeprowadzić kontrolę konstytucyjności zaskarżonego przepisu, gdyż skarżący powołał nieadekwatne wzorce. Trybunał Konstytucyjny jest związany granicami skargi konstytucyjnej i nie może zastępować skarżącego w obowiązku doboru właściwych wzorców dla prowadzonej kontroli konstytucyjności zaskarżonych przepisów. W ocenie Trybunału Konstytucyjnego, skarżący nie przedstawił argumentów na udowodnienie tezy, że poprzez nie przyzanie skarżącemu statusu strony w postępowaniu podatkowym (jako tzw. osobie trzeciej o której mowa w art. 133 par. 1 ordynacji podatkowej), doszło do naruszenia jego konstytucyjnych praw bądź wolności.

W skardze konstytucyjnej podniósł zasadniczo zarzut naruszenia równej dla wszystkich ochrony prawnej własności i innych praw majątkowych, ujętej jako prawo każdego (statuowane w art. 64 ust. 2 konstytucji). Skarżący zarzucił, że sąd administracyjny odmawiając mu statusu strony i prowadząc w tym zakresie - zdaniem skarżącego - do naruszenia jego prawa do sądu, nie zagwarantował również w należnym zakresie jego prawa do równej ochrony własności prywatnej.

Skarżący wskazał na niewystarczającą w jego przekonaniu ochronę własności (mienia) byłego członka zarządu (jednoosobowego) spółki z o.o. odpowiadającego za zaległość podatkową spółki "jako osoba trzecia". Nie sprecyzował natomiast sposobu, w jaki brzmienie zaskarżonego przepisu, traktowanego jako podstawa prawna orzeczenia NSA, doprowadziło wprost do naruszenia własności (lub innych praw majątkowych) skarżącego. Zarzut braku odpowiednich gwarancji praw osób trzecich odpowiadających zastępczo za długi (zaległości) podatkowe spółek kapitałowych w całościowo ujmowanym mechanizmie ich prawnej odpowiedzialności nie został więc skutecznie podniesiony w trybie kontroli konkretnej, inicjowanej skargą konstytucyjną. Nosi on bowiem cechy zastrzeżeń, których zasadność wymaga szerszej, raczej abstrakcyjnej kontroli zgodności szeregu unormowań ordynacji podatkowej, określających mechanizm odpowiedzialności zastępczej osób trzecich za zaległości podatkowe spółek kapitałowych.

Rozprawie przewodniczył wiceprezes TK Janusz Niemcewicz, a sprawozdawcą był sędzia TK Marian Grzybowski.

Wyrok jest ostateczny, a jego sentencja podlega ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw.

Prasa:
Gazeta Prawna, 102, 27. 05. 09 r.
Aleksandra Tarka: Były wspólnik nie zakwestionuje podatku.
Rzeczpospolita, 123,  27. 05. 09 r.
Grażyna J.  Leśniak: Prezes odpowiada za podatki spółki.