Trybunał Konstytucyjny

Adres: 00-918 Warszawa, al. Szucha 12 a
prasainfo@trybunal.gov.pl tel: +22 657-45-15

Biuletyn Informacji Publicznej
Transmisja

Wysokość opłat za czynności jednostek dozoru technicznego P 51/13

Kwestionowany przepis dotyczący wysokości opłat za czynności jednostek dozoru technicznego jest niezgodny z konstytucją.

27 maja 2014 r. o godz. 13:00 Trybunał Konstytucyjny rozpoznał pytanie prawne Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi Wydział XVIII Cywilny dotyczące wysokości opłat za czynności jednostek dozoru technicznego.

Trybunał Konstytucyjny orzekł, że § 2 ust. 1, 2 i 4 rozporządzenia Ministra Gospodarki z dnia 26 listopada 2010 r. w sprawie wysokości opłat za czynności jednostek dozoru technicznego jest niezgodny z art. 34 ust. 3 ustawy z dnia 21 grudnia 2000 r. o dozorze technicznym, a tym samym z art. 92 ust. 1 konstytucji.

Powyższy przepis traci moc obowiązującą z dniem 30 listopada 2014 r. W pozostałym zakresie Trybunał umorzył postępowanie.

Ustawodawca, wprowadzając w art. 34 ust. 1 ustawy o dozorze technicznym (dalej: u.d.t). opłaty za czynności jednostek dozoru technicznego, określił podmioty zobowiązane do ich ponoszenia (art. 34 ust. 2 u.d.t.) oraz udzielił upoważnienia do określenia ich wysokości, w drodze rozporządzenia. Nakazał przy tym właściwemu ministrowi uwzględnienie w szczególności rodzajów urządzeń technicznych oraz czynności wykonywanych przez jednostki dozoru technicznego, za które pobierane są opłaty (art. 34 ust. 3 w związku z ust. 1 u.d.t.). Ustawodawca połączył kwestię opłat z pojęciem czynności wykonywanych przez jednostki dozoru technicznego w ten sposób, że opłaty te uiszczają osoby fizyczne, prawne i jednostki organizacyjne nieposiadające osobowości prawnej, na rzecz których wykonywane są czynności dozoru technicznego (art. 34 ust. 2 u.d.t). Z woli ustawodawcy opłata na rzecz Urzędu Dozoru Technicznego została więc ustalona jako ekwiwalent świadczenia polegającego na dokonaniu czynności nadzoru technicznego. W art. 34 ust. 3 u.d.t. brak jest natomiast upoważnienia do wprowadzenia zagregowanej opłaty rocznej za nadzór nad określonym urządzeniem, a w szczególności – brak upoważnienia do nałożenia na wszystkich użytkowników urządzeń poddanych dozorowi obowiązku składania deklaracji rocznych, obowiązku obwarowanego sankcją finansową. Tymczasem Minister Gospodarki w rozporządzeniu w zasadzie zaniechał określenia wysokości opłat za poszczególne czynności dozoru technicznego (określił tylko stawkę za godzinę pracy), do czego był upoważniony ale zarazem zobowiązany, a zamiast tego, w pkt 1 załącznika do rozporządzenia, zawarł listę 40 urządzeń, określając w stosunku do każdego z nich zryczałtowaną opłatę roczną. Wprowadzając obowiązek składania – z góry na cały kolejny rok – deklaracji co do zamiaru eksploatacji urządzenia oraz zgłoszenia o wycofaniu ich z eksploatacji, oderwał pobór opłaty od wykonywanych przez Urząd czynności dozoru technicznego. Jednocześnie  Minister Gospodarki wykreował nieprzewidzianą w ustawie sankcję za brak zgłoszenia, w ustalonym przez siebie terminie, zamiaru wycofania urządzenia z eksploatacji. Oznacza to, że kwestionowane przepisy rozporządzenia są niezgodne z treścią upoważnienia ustawowego zawartego w art. 34 ust. 3 u.d.t. i tym samym – z art. 92 ust. 1 konstytucji.

Trybunał nie rozstrzygnął, jaki charakter (cywilnoprawny czy administracyjnoprawny) ma relacja między Urzędem a eksploatującymi urządzenia poddane dozorowi technicznemu, stwierdził natomiast, że konstytucyjny standard wynikający z art. 92 ust. 1 konstytucji odnosi się do wszystkich aktów prawnych. Odroczenie wejścia w życie wyroku pozwala ustawodawcy na dokonanie niezbędnych zmian legislacyjnych, w tym wyboru trybu procedowania w sprawach dozoru technicznego. 

Za nieakceptowalne konstytucyjnie TK uznał wprowadzenie obligatoryjnego trybu administracyjnego na etapie rejestracji i kontroli urządzeń objętych dozorem (a zarazem i podmiotów eksploatujących te urządzenia), przy jednoczesnym stworzeniu – na kolejnych etapach działania Urzędu – fikcji cywilnoprawnej równości stron. Takie postępowanie, teoretycznie sankcjonujące nieuprawnione działania legislacyjne Ministra Gospodarki, mogłoby być również uznane za naruszające proklamowaną konstytucyjnie wolność działalności gospodarczej.

Rozprawie przewodniczył sędzia TK Marek Kotlinowski, sprawozdawcą była sędzia TK Małgorzata Pyziak – Szafnicka.