Kodeks karny - zróżnicowanie prawa do orzeczenia kary łącznej ze względu na moment uprawomocnienia się poszczególnych kar jednostkowych lub łącznych K 16/16
4 lipca 2018 r. o godz. 10.00 Trybunał Konstytucyjny w pełnym składzie rozpoznał wniosek Rzecznika Praw Obywatelskich, dotyczący różnicowania zasad wymierzania kary łącznej w wyroku łącznym w zależności od daty uprawomocnienia się kar podlegających łączeniu. Trybunał Konstytucyjny kontynuował rozprawę odroczoną w dniu 27 czerwca 2018 r.
Trybunał Konstytucyjny orzekł, że art. 19 ust. 1 ustawy z dnia 20 lutego 2015 r. o zmianie ustawy – Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. poz. 396) jest zgodny z art. 32 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej
Orzeczenie zapadło jednogłośnie.
Trybunał Konstytucyjny uznał, że sprawcy przestępstw popełnionych w tym samym czasie są podmiotami podobnymi z punktu widzenia zaskarżonego przepisu. Znajduje to uzasadnienie w art. 42 ust. 1 Konstytucji, który wyraźnie nakazuje wyrokowanie na podstawie przepisów obowiązujących w czasie czynu, oraz w zasadzie pewności prawa z art. 2 Konstytucji, gwarantującej każdemu podmiotowi możliwość przewidzenia ewentualnych skutków prawnych swoich działań już w momencie ich podejmowania.
Nie ulega wątpliwości, że podmioty te są przez art. 19 ust. 1 ustawy nowelizującej różnie traktowane, bo zaskarżony przepis przewiduje w pewnym zakresie odmienne zasady orzekania kary łącznej w stosunku do sprawców przestępstw popełnionych w tym samym czasie. Podstawą wyroku łącznego wydawanego na podstawie kar uprawomocnionych przed wejściem w życie ustawy nowelizującej mogą być tylko przepisy dotychczasowe. Jeżeli przynajmniej jedna z kar uprawomocniła się po wejściu w życie nowelizacji, stosuje się albo przepisy nowe, albo przepisy dotychczasowe – w zależności od tego, które w danej sprawie są względniejsze. Kryterium różnicowania jest więc data prawomocności wyroków podlegających łączeniu.
Trybunał Konstytucyjny uznał, że takie kryterium nie jest przypadkowe i arbitralne, a przeciwnie – harmonizuje z założeniami przyjętymi przez ustawodawcę i przyczynia się do ich realizacji. Jest ono w szczególnością konsekwencją przyjęcia zasady, że po nowelizacji substratami kary łącznej mogą być wyłącznie kary „podlegające wykonaniu”, a więc kary prawomocne.
W opinii Trybunału Konstytucyjnego, dokonane na jego podstawie zróżnicowanie spełnia także warunek proporcjonalności. Konkurencyjnymi wartościami, które ustawodawca musiał wyważyć na tle art. 19 ust. 1 ustawy nowelizującej, są: efektywność polityki karnej (dobro chronione) oraz prawo skazanego do sprawiedliwego wyroku łącznego (dobro naruszone). Obydwie te wartości mają podstawy w Konstytucji. Efektywność polityki karnej znajduje uzasadnienie w konstytucyjnym obowiązku zapewnienia przez państwo ochrony praw i wolności jednostki oraz jej bezpieczeństwa (por. art. 5 Konstytucji), a na poziomie bardziej ogólnym – także w zasadzie rzetelności i sprawności działania organów państwa (por. preambuła do Konstytucji). Prawo do sprawiedliwego wyroku łącznego należy wywodzić z art. 45 ust. 1 w związku z art. 2 i art. 42 ust. 1 Konstytucji. Rzecznik Praw Obywatelskich uważa, że jego elementem w świetle art. 32 ust. 1 Konstytucji jest zasada, że zasady wymiaru kary za przestępstwa popełnione w tym samym czasie powinny dopuszczać możliwość uwzględnienia korzystnych dla skazanego późniejszych zmian prawnych bez względu na datę uprawomocnienia się wyroku.
Trybunał Konstytucyjny nie podzielił tego poglądu. Ustawodawca w art. 19 ust. 1 ustawy nowelizującej nie naruszył zakresu przysługującej mu swobody, ograniczając zakres zastosowania lex mitior tylko do wypadków łączenia kar o mieszanej prawomocności, dotyczących czynów popełnionych przed wejściem w życie ustawy. Orzekanie w takich wypadkach na podstawie przepisów obowiązujących w chwili czynu ma bowiem bezpośrednią podstawę w cytowanym już art. 42 ust. 1 Konstytucji. Stosowanie przepisów nowych (jeszcze nieobowiązujących w chwili popełnienia czynów) wykracza już poza ten standard minimalny i jest pozostawione do uznania ustawodawcy, który musi rozważyć przemawiające za tym argumenty za i przeciw.
Trybunał Konstytucyjny uznał, że w analizowanym wypadku ustawodawca miał prawo przyznać pierwszeństwo racjom przemawiającym za ograniczeniem stosowania zasady lex mitior tylko do takich wypadków, w których ewidentnie występuje element intertemporalny, tzn. część łączonych kar uprawomocniła się przed, a część po wejściu w życie nowelizacji.
Wśród dodatkowych argumentów Trybunał Konstytucyjny uwzględnił:
- domniemanie konstytucyjności zarówno starego, jak i nowego modelu kary łącznej;
- brak możliwości abstrakcyjnej (oderwanej od stanu faktycznego w danej sprawie) oceny ich względności;
- przestrzeganie zasady lex mitior podczas wydawania wyroków rozstrzygających o odpowiedzialności za konkretny czyn, na podstawie których wymierzana jest następnie kara łączna; należy tutaj podkreślić, że są to wyroki prawomocne;
- specyfikę kary łącznej, która w praktyce prawie zawsze jest korzystniejsza dla skazanego niż kolejne lub równoległe wykonywanie przez niego kar cząstkowych (wynika to z zasad orzekania kary łącznej);
- funkcję kary łącznej, która służy do podsumowania odpowiedzialności sprawcy, a nie może podważać wcześniejszych rozstrzygnięć co do jego winy i kary za konkretne czyny;
- istnienie mechanizmu poprawiającego sytuację skazanych na podstawie dotychczasowych przepisów – tj. art. 19 ust. 2 ustawy nowelizującej (przepis ten przewiduje mechanizm korekty kar wymierzonych na podstawie przepisów dotychczasowych, jeżeli kary te byłyby wyższe niż górne granice kar obowiązujące po nowelizacji);
- fakt, że wątpliwości konstytucyjne dotyczą bardzo wąskiej, zamkniętej grupy stanów faktycznych o charakterze wygasającym.
Z powyższych względów Trybunał Konstytucyjny uznał, że art. 19 ust. 1 ustawy nowelizującej jest zgodny z art. 32 ust. 1 Konstytucji. W toku postępowania nie ujawniły się bowiem argumenty pozwalające na obalenie domniemania jego konstytucyjności.
Przewodniczącą składu orzekającego była Prezes TK Julia Przyłębska, sprawozdawcą był sędzia TK Leon Kieres.