Trybunał Konstytucyjny

Adres: 00-918 Warszawa, al. Szucha 12 a
prasainfo@trybunal.gov.pl tel: +22 657-45-15

Biuletyn Informacji Publicznej
Transmisja

Wynagrodzenia sędziowskie. P 35/12

Zamrożenie wynagrodzeń sędziów w 2012 r. nie narusza konstytucji.

13 czerwca 2013 r. o godz. 13.00 Trybunał Konstytucyjny rozpoznał połączone pytania prawne Sądu Rejonowego Poznań-Grunwald i Jeżyce w Poznaniu Wydział V Pracy, Sądu Rejonowego w Gliwicach VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych dotyczące wynagrodzeń sędziowskich.

 Trybunał Konstytucyjny orzekł, że art. 22 ustawy z dnia 22 grudnia 2011 r. o zmianie niektórych ustaw związanych z realizacją ustawy budżetowej
− jest zgodny z art. 7, art. 32 ust. 1 i 2 i art. 186 ust. 1 konstytucji,
− nie jest niezgodny z art. 10 ust. 1 i 2, art. 21 ust. 1, art. 64 ust. 3, art. 110 ust. 3, art. 112, art. 123 ust. 1 i 2, art. 173, art. 183 ust. 2 i art. 187 ust. 4 konstytucji,
− w pozostałym zakresie umorzył postępowanie ze względu na zbędność wydania wyroku.

Art. 22 ustawy z dnia 22 grudnia 2011 r. o zmianie niektórych ustaw związanych z realizacja ustawy budżetowej (dalej: ustawa okołobudżetowa) stanowi, że w 2012 r. podstawą ustalenia wynagrodzeń sędziów sądów powszechnych (a pośrednio: sędziów sądów administracyjnych) jest przeciętne wynagrodzenie z 2010 r. (3197,85 zł), a nie z roku 2011 (3366,11 zł). Oznacza to wynagrodzenie niższe o kwotę od 344,93 zł (w wypadku początkującego sędziego sądu rejonowego) do 543,47 zł miesięcznie (w wypadku długoletniego sędziego sądu apelacyjnego).

Trybunał Konstytucyjny przypomniał, że kwestia „zamrożenia” wynagrodzeń sędziów w roku 2012 była przedmiotem wydanego w pełnym składzie wyroku z 12 grudnia 2012 r., sygn. K 1/12 co oznacza konieczność częściowego umorzenia postępowania, w zakresie, w jakim wyrok ten rozstrzygnął wątpliwości pytających sądów.

W podlegającym rozpoznaniu zakresie, pytające sądy postawiły zaskarżonej regulacji następujące zarzuty:
Pierwszy zarzut dotyczy niezgodności zaskarżonego przepisu z art. 10 ust. 1 (trójpodział władz) i art. 173 konstytucji (odrębność i niezależność sądów od innych władz). Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że wskazane wzorce kontroli są nieadekwatne do „zamrożenia” sędziowskich wynagrodzeń. Nie istnieje bowiem związek treściowy pomiędzy odrębnością i niezależnością władzy sądowniczej, funkcjonującej w ramach trójpodziału władz a „zamrożeniem” wynagrodzeń sędziów. Brak podwyżki wynagrodzeń sędziów w 2012 r. w żaden sposób nie wpływa na pozycję władzy sądowniczej i jej usytuowanie w państwie, ani też nie sprawia, że sądy stały się od innych władz zależne.

Drugi zarzut dotyczy niezgodności zaskarżonego przepisu z art. 32 konstytucji (równość) – dyskryminującego traktowania sędziów w porównaniu z innymi pracownikami sfery budżetowej (policjantami i nauczycielami). Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że zasada równości nakazuje identyczne traktowanie podmiotów znajdujących się w takiej samej lub podobnej sytuacji prawnie istotnej. Zwrócił uwagę na wieloletnie już „zamrożenie” wynagrodzeń ogółu pracowników i funkcjonariuszy sfery budżetowej (od 2008 r.), które zestawił z systematycznym wzrostem wynagrodzeń sędziów, które tylko incydentalnie zostały „zamrożone” w 2012 r.

Trzeci zarzut dotyczy niezgodności zaskarżonego przepisu z art. 21 ust. 1 (ochrona własności i dziedziczenia) i art. 64 ust. 3 konstytucji (zasada ograniczania własności). Trybunał Konstytucyjny stwierdził nieadekwatność wskazanych wzorców kontroli (niezależnie od ich powołania w kontekście art. 2 konstytucji), ponieważ kwestionowana regulacja pozbawiła sędziów maksymalnie ukształtowanej ekspektatywy prawa do wynagrodzenia obliczonego od wyższej kwoty jako podstawy, ale prawo takie nie jest prawem własności. Nie można więc rozpatrywać zaskarżonej regulacji w kontekście ograniczenia własności, zarazem zaś jest ona obojętna z punktu widzenia prawa dziedziczenia.

Czwarty zarzut dotyczy niezgodności zaskarżonego przepisu z art. 7, art. 10 ust. 2, art. 186 ust. 1 i art. 187 ust. 4 konstytucji, z uwagi na to, że ostateczna wersja projektu ustawy okołobudżetowej nie została przedstawiona do zaopiniowania Krajowej Radzie Sądownictwa (dalej: KRS). Trybunał Konstytucyjny szczegółowo przeanalizował problematykę opiniowania projektów aktów prawnych przez KRS oraz tryb prac legislacyjnych nad projektem ustawy okołobudżetowej. Stwierdził, że „zamrożenie” wynagrodzeń sędziów w 2012 r. zostało zapowiedziane przez Rząd w kwietniu 2011 r. i już wtedy spotkało się z kategorycznym sprzeciwem KRS. W projekcie ustawy okołobudżetowej z 3 listopada 2011 r., projektodawca założył dodanie do ustawy o ustroju sądów powszechnych przepisu określającego wysokość podstawy ustalenia wynagrodzeń sędziów jako wprost wyrażoną kwotę 3197,85 zł (stanowiącą wysokość przeciętnego wynagrodzenia w II kwartale 2010 r.). Wobec tej propozycji KRS wyraziła – w prawem przewidzianej formie uchwały – opinię jednoznacznie negatywną (nr WOK-020-101/11). Ostateczny projekt ustawy okołobudżetowej (skierowany do Sejmu 24 listopada 2011 r.) różnił się o tyle, że nie posługiwał się konkretną wyrażoną w złotówkach kwotą, lecz odsyłał do odpowiedniego komunikatu Prezesa GUS w sprawie przeciętnego wynagrodzenia w drugim kwartale 2010 r. (podającego tę samą kwotę – 3197,85 zł). Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że na wszystkich etapach rządowego, a następnie parlamentarnego, procesu legislacyjnego, istotne elementy regulacji wysokości sędziowskich wynagrodzeń w 2012 r. pozostawały takie same, a zmianie uległo tylko brzmienie regulacji oraz jej umiejscowienie.

Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że opinia KRS dotyczyła meritum regulacji i dotarła do świadomości projektodawcy. Wymóg zaopiniowania regulacji przez KRS uznał za spełniony, jeśli w przewidzianej prawem formie wyraziła ona stanowisko na etapie rządowych prac legislacyjnych, a istotne elementy regulacji nie zmieniły się w sposób dezaktualizujący treść opinii. Stwierdził, że uznanie niekonstytucyjności kwestionowanego przepisu z tego tylko powodu, że KRS nie wyraziła po raz kolejny takiej samej opinii, odnoszącej się do niezmienionej, jeśli chodzi o meritum, regulacji, byłoby przejawem nadmiernego formalizmu. Zwrócił uwagę, że oczekiwanie przez parlament na − tożsamą co do treści − opinię KRS uniemożliwiłoby terminowe uchwalenie całej ustawy okołobudżetowej, a więc udaremniłoby ogół działań oszczędnościowych, prowadząc do lawinowego wzrostu wydatków państwa, dewastującego polskie finanse publiczne i uniemożliwiającego uchwalenie zrównoważonej ustawy budżetowej na rok 2012. W tych okolicznościach Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że kontrolowany przepis jest zgodny z art. 7 i art. 186 ust. 1 konstytucji.

Trybunał Konstytucyjny uznał, że art. 10 ust. 2 konstytucji jest nieadekwatnym wzorcem kontroli, ponieważ nie istnieje związek treściowy pomiędzy określeniem podmiotów sprawujących poszczególne władze a procedurą opiniowania projektu przepisów dotyczących wynagrodzenia sędziów. Stwierdził też, że art. 187 ust. 4 konstytucji – jako stanowiący konstytucyjną delegację do ustawowego określenia ustroju, zakresu działania, trybu pracy oraz sposobu wyboru członków KRS, a zatem kwestii, które nie mają związku z oceną kwestionowanego przepisu – również nie jest adekwatnym wzorcem kontroli.

Piąty zarzut dotyczy niezgodności zaskarżonego przepisu z art. 10 ust. 2 i art. 183 ust. 2 konstytucji, z uwagi na brak opinii Sądu Najwyższego projekcie ustawy okołobudżetowej. Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że na ocenę ewentualnych zaniedbań w zakresie opiniowania aktów normatywnych rzutuje charakter kompetencji opiniodawczej – jej zakorzenienie w konstytucji (jak w wypadku KRS), albo tylko w ustawie (jak w wypadku Sądu Najwyższego). Uznał wskazane wzorce kontroli za nieadekwatne, ponieważ nie istnieje związek treściowy pomiędzy opiniowaniem kwestionowanej regulacji a konstytucyjnym rozstrzygnięciem kto sprawuje poszczególne władze (art. 10 ust. 2 konstytucji), ani też normą kompetencyjną dotyczącą wykonywania przez Sąd Najwyższy funkcji innych niż orzecznicze (art. 183 ust. 2 konstytucji). Na marginesie Trybunał Konstytucyjny przypomniał, że Sąd Najwyższy zaopiniował negatywnie projekt ustawy okołobudżetowej zarówno na etapie prac rządowych (opinia nr BSA III-021-198/11), jak i w toku prac parlamentarnych (opinia Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego na posiedzeniu komisji).

Szósty zarzut dotyczy niezgodności zaskarżonego przepisu z art. 110 ust. 3 i art. 112 konstytucji z powodu nieprzedstawienia jej projektu sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Trybunał Konstytucyjny uznał wskazane wzorce kontroli za nieadekwatne, ponieważ brakuje związku rozpatrywanej kwestii z ciążącym na Sejmie obowiązkiem powołania komisji stałych (albo z możliwością powołania komisji nadzwyczajnych), jak również z nakazem samodzielnego uchwalenia przez Sejm swego regulaminu, normującego określone zagadnienia, o których mowa we wskazanych postanowieniach konstytucji.

Siódmy zarzut dotyczy niezgodności zaskarżonego przepisu z art. 123 ust. 1 i 2 konstytucji z powodu uchwalenia ustawy okołobudżetowej w trybie pilnym bez nadania jej projektowi statusu pilności. Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że art. 123 ust. 1 i 2 konstytucji nie jest adekwatnym wzorcem kontroli, bo Rada Ministrów nie uznała projektu ustawy okołobudżetowej za pilny. Podkreślił, że szybkie rozpatrywanie przez parlament zwykłego (niepilnego) projektu ustawy jest dopuszczalne, a niekiedy wręcz konieczne i nie jest równoznaczne z nadaniem takiemu projektowi klauzuli pilności.

Rozprawie przewodniczył sędzia TK Marek Kotlinowski, sprawozdawcą była sędzia TK Teresa Liszcz.

Wyrok jest ostateczny, a jego sentencja podlega ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw.

Prasa:
Dziennik Gazeta Prawna, 14. 6. 2013
Ewa Maria Radlińska: Druga porażka sędziów. Trybunał orzeka: Budżet ważniejszy.
Rzeczpospolita, 14. 6. 2013
Agata Łukaszewicz: Brak podwyżki nie dyskryminuje sędziów.