Trybunał Konstytucyjny

Adres: 00-918 Warszawa, al. Szucha 12 a
prasainfo@trybunal.gov.pl tel: +22 657-45-15

Biuletyn Informacji Publicznej

Transmisja

Zwoływanie zgromadzenia bez wymaganego zawiadomienia. P 15/08

Rolą sądu jest ocena, czy w danych okolicznościach istniała obiektywna możliwość zawiadomienia o zgromadzeniu, a w konsekwencji, czy są podstawy do ukarania osoby obwinionej w konkretnym wypadku.

10 lipca 2008 r. o godz. 9.00 Trybunał Konstytucyjny rozpoznał pytanie prawne IV Wydziału Grodzkiego Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie dotyczące zwoływania zgromadzenia bez wymaganego zawiadomienia.

Trybunał Konstytucyjny orzekł, że art. 52 § 1 pkt 2 ustawy z dnia 20 maja 1971 r. - Kodeks wykroczeń jest zgodny z art. 57 Konstytucji. W pozostałym zakresie Trybunał umorzył postępowanie ze względu na zbędność wydania wyroku.

Zgromadzenia organizowane na otwartej przestrzeni dostępnej dla nieokreślonych imiennie osób wymagają uprzedniego zawiadomienia organu gminy właściwego ze względu na miejsce zgromadzenia. Trybunał Konstytucyjny, nie kwestionując tego obowiązku stwierdził, że brak zawiadomienia lub złożenie go bez zachowania przewidzianych ustawowo terminów nie może prowadzić automatycznie, w oparciu o art. 8 prawa zgromadzeń, do zakazu zgromadzenia. Niezgłoszenie zgromadzenia jest wyłącznie naruszeniem przepisów porządkowych. Nie powinno powodować uznania, iż samo "odbycie się" takiego zgromadzenia uzasadniało zakaz jego odbycia czy traktowanie zgromadzenia jako nielegalnego. Sąd pytający wyrażający wątpliwości wobec przepisu przewidującego ukaranie za wykroczenie organizatora (przewodniczącego) zgromadzenia (w wypadku, gdy chodzi o zgromadzenie spontaniczne) wydawał się zakładać, że zastosowanie kwestionowanego przepisu prowadzić może nieuchronnie tylko do ukarania obwinionego. Organ orzekający o wykroczeniu zawsze może ustalić, czy czyn w ogóle zawiera znamiona wykroczenia, a następnie, czy jest społecznie szkodliwy, w końcu, czy osoba podlegająca ukaraniu ponosi winę za swój czyn. Jeżeli przesłanki te nie będą spełnione, organizator (przewodniczący zgromadzenia) nie będzie ukarany. Trybunał Konstytucyjny, badając kwestionowany przepis nie znalazł argumentów za jego niezgodnością z konstytucją. Skoro (czego sąd pytający nie kwestionuje) istnieje obowiązek zawiadomienia, niezbędna jest w takim wypadku norma, przewidująca odpowiedzialność za nieprzestrzeganie tego nałożonego ustawą obowiązku. Niedochowanie tego obowiązku nie może jednak powodować automatycznej odpowiedzialności organizatora czy osoby, która przewodniczy zgromadzeniu. Taka mechaniczna interpretacja kwestionowanego przepisu oznaczałaby ograniczenie konstytucyjnej wolności organizowania zgromadzeń pokojowych do zgromadzeń planowanych i organizowanych po zawiadomieniu właściwego organu, przynajmniej z trzydniowym wyprzedzeniem. Rolą sądu jest ocena, czy w danych okolicznościach istniała obiektywna możliwość zawiadomienia o zgromadzeniu, a w konsekwencji, czy są podstawy do ukarania osoby obwinionej w konkretnym wypadku. W ocenie Trybunału Konstytucyjnego, nie ma natomiast podstaw do stwierdzenia, że generalnie kwestionowany przepis jest niezgodny z konstytucją.

Rozprawie przewodniczyła sędzia TK Teresa Liszcz, a sprawozdawcą była sędzia TK Ewa Łętowska.

Wyrok jest ostateczny, a jego sentencja podlega ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw.

Prasa:
Rzeczpospolita, 161, 11. 07. 08 r.
Jolanta Kroner: Niezbyt sztywne rygory zgromadzeń.
Gazeta Wyborcza, 161, 11. 07. 08 r.
Bogdan Wróblewski: W ważnej sprawie wolno manifestować spontanicznie.