Wywłaszczenie; zwrot wywłaszczonej nieruchomości SK 26/14
Ustawodawca dysponuje swobodą regulacji zasad zwrotu wywłaszczanych nieruchomości, na których nie zrealizowano przewidzianego celu publicznego. Kwestionowana regulacja wykracza jednak poza zakres tej swobody – stwierdził Trybunał Konstytucyjny.
14 lipca 2015 r. o godz. 9:00 Trybunał Konstytucyjny rozpoznał skargę konstytucyjną W. G. dotyczącą zwrotu wywłaszczonej nieruchomości.
Trybunał Konstytucyjny orzekł, że art. 136 ust. 3 zdanie pierwsze ustawy z 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami w zakresie, w jakim uzależnia przewidziane w nim żądanie byłego współwłaściciela wywłaszczonej nieruchomości lub jego spadkobierców od zgody pozostałych byłych współwłaścicieli nieruchomości lub ich spadkobierców, jest niezgodny z art. 64 ust. 1 i 2 w związku z art. 21 ust. 2 i art. 31 ust. 3 konstytucji.
Ponadto Trybunał Konstytucyjny postanowił umorzyć postępowanie w pozostałym zakresie.
Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego, zaskarżona regulacja stanowi nadmierne ograniczenie praw poszczególnych byłych współwłaścicieli wywłaszczonej nieruchomości (ich spadkobierców). Nakłada bowiem na wnioskodawcę obowiązek uzyskania zgody na zwrot nieruchomości od pozostałych uprawnionych, często nieznanych mu co do tożsamości i miejsca pobytu, z którymi po wywłaszczeniu nic już go nie wiąże. Jednocześnie organy administracyjne nie są zobligowane do podejmowania jakichkolwiek działań zmierzających do zapewnienia możliwości udziału w postępowaniu wszystkich osób zainteresowanych.
Rozwiązanie to nie jest usprawiedliwione potrzebą bezpieczeństwa finansowego państwa m.in. z tego względu, że dotyczy nieruchomości, które okazały się być zbędne dla celu, w jakim dokonano wywłaszczenia i łączy się z koniecznością zwrotu przez osoby odzyskujące udział w nieruchomości, zwaloryzowanego odszkodowania lub nieruchomości zamiennej. W ocenie Trybunału, usunięcie zaskarżonego rozwiązania z obrotu prawnego nie wpłynie także negatywnie na spójność systemu prawa – w razie zwrotu części udziałów w nieruchomości powstanie współwłasność prywatno-publiczna, która na wniosek każdego ze współwłaścicieli może zostać zniesiona. Bezwzględny zaś obowiązek współdziałania wszystkich osób uprawnionych nie stanowi jedynego sposobu ochrony praw tych osób, które nie ubiegają się o zwrot należnych im udziałów w danej nieruchomości.
Trybunał uznał, że kwestionowane rozwiązanie prowadzi także do niesprawiedliwego zróżnicowania praw osób uprawnionych do żądania zwrotu nieruchomości. W sytuacji, gdy wnioskodawcą jest jedyny były właściciel (jedyny spadkobierca), postępowanie zwrotowe jest znacznie tańsze, prostsze i szybsze w porównaniu do tego, gdy uprawnionych jest kilku byłych współwłaścicieli (wielu spadkobierców). Odmienne traktowanie tych podmiotów nie ma podstaw konstytucyjnych.
Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego, restytucja współwłasności, której pozbawiono w sposób sprzeczny z prawem powinna – co do zasady – polegać na równoczesnym zwrocie w jednym postępowaniu wszystkich udziałów w wywłaszczonej nieruchomości. Jeżeli jednak w danym stanie faktycznym jest to niemożliwe albo nadmiernie utrudnione, ustawa powinna umożliwiać realizację indywidualnych roszczeń poszczególnych osób uprawnionych. Tylko w ten sposób można bowiem zapewnić, że wywłaszczenie będzie odbywało się – jak wymaga tego konstytucja – jedynie w ostateczności, gdy jest to konieczne dla realizacji celu publicznego.
Brak współdziałania wszystkich byłych współwłaścicieli (ich spadkobierców) w postępowaniu zwrotowym nie usprawiedliwia natomiast praktycznie bezterminowego gospodarowania przez podmioty publiczne nieruchomościami, które okazały się zbędne lub nieprzydatne i na których nie można także zrealizować innego celu publicznego.
W ocenie Trybunału Konstytucyjnego, prawidłowa realizacja niniejszego wyroku będzie wymagała od ustawodawcy rozważenia konieczności podjęcia działań legislacyjnych na dwóch komplementarnych płaszczyznach. Konieczne jest przyznanie samodzielnej legitymacji procesowej w postępowaniu zwrotowym każdemu z byłych współwłaścicieli nieruchomości (spadkobiercy), tak aby mogli oni w sposób autonomiczny dochodzić swoich roszczeń niezależnie od stanowiska pozostałych uprawnionych. Należy też w postępowaniu zwrotowym zapewnić ochronę praw także tych osób, które nie wystąpiły z wnioskiem o zwrot udziału w nieruchomości, a są do tego uprawnione. Odpowiedzialność za poinformowanie tych osób o możliwości przyłączenia się do toczącego się postępowania zwrotowego oraz uzyskania ich ostatecznego stanowiska powinna spoczywać na organach, ponieważ to one (a nie wnioskodawca) są zobowiązane do naprawienia skutków nieprawidłowego wywłaszczenia.
Rozprawie przewodniczył sędzia TK Piotr Tuleja, sprawozdawcą był sędzia TK Wojciech Hermeliński.