Prawo o ustroju sądów wojskowych Kp 5/15
Data: 25 V 2016 godz.: 13.21
Zewnętrzny dostęp do akt sprawy sądowej oddziałuje na sprawowanie wymiaru sprawiedliwości przez sądy, bo zarówno przebieg, jak i efekt podstawowej działalności sądów polegającej na orzekaniu, znajduje swój wyraz właśnie w aktach sprawy. Konstytucja zapewnia sądom pełną samodzielność w rozpoznawaniu spraw i orzekaniu, co oznacza również konieczność zapewnienia wykonywania funkcji jurysdykcyjnych przez sądy bez jakiejkolwiek ingerencji ze strony innych władz, w tym Ministra Sprawiedliwości jako organu władzy wykonawczej – stwierdził Trybunał Konstytucyjny.
25 maja 2016 r. o godz. 11:00 Trybunał Konstytucyjny w pełnym składzie publicznie ogłosił wyrok wydany na posiedzeniu niejawnym dotyczący wniosku Prezydenta RP w sprawie prawa o ustroju sądów wojskowych.
W wyroku z 25 czerwca 2016 r. Trybunał Konstytucyjny orzekł, że:
I
1) art. 1 pkt 8 ustawy z 11 września 2015 r. o zmianie ustawy – Prawo o ustroju sądów wojskowych, dodający do ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. – Prawo o ustroju sądów wojskowych art. 15c § 3 pkt 3, w zakresie, w jakim przewiduje, że Minister Sprawiedliwości, w ramach zewnętrznego nadzoru administracyjnego, może żądać od prezesa wojskowego sądu okręgowego przedstawienia, w określonym terminie, w uzasadnionych przypadkach, akt spraw sądowych, jest niezgodny z wynikającą z art. 2 konstytucji zasadą zakazu nadmiernej ingerencji i zasadą określoności przepisów prawa, art. 173 i art. 178 ust. 1 w związku z art. 10 ust. 1 oraz art. 45 ust. 1, art. 47 w związku z art. 31 ust. 3 i art. 51 ust. 2 konstytucji,
2) art. 1 pkt 15 ustawy z 11 września 2015 r. powołanej w punkcie 1, dodający do ustawy z 21 sierpnia 1997 r. powołanej w punkcie 1 art. 41 § 1a, jest niezgodny z wynikającą z art. 2 konstytucji zasadą zakazu nadmiernej ingerencji, art. 173 i art. 178 ust. 1 w związku z art. 10 ust. 1 oraz art. 45 ust. 1, art. 47 w związku z art. 31 ust. 3 i art. 51 ust. 2 konstytucji oraz jest zgodny z wynikającą z art. 2 konstytucji zasadą określoności przepisów prawa.
3) art. 1 pkt 16 ustawy z 11 września 2015 r. powołanej w punkcie 1, dodający do ustawy z 21 sierpnia 1997 r. powołanej w punkcie 1 art. 64c § 2 i 3, w zakresie, w jakim przewiduje, że Minister Sprawiedliwości jest administratorem danych osobowych, o których mowa w § 2, jest niezgodny z art. 2, art. 173 w związku z art. 10 ust. 1 oraz z art. 47 w związku z art. 31 ust. 3 i art. 51 ust. 2 konstytucji.
II
Przepisy wskazane w części I nie są nierozerwalnie związane z całą ustawą.
Zdania odrębne do wyroku zgłosili sędziowie TK: Zbigniew Jędrzejewski, Julia Przyłębska i Piotr Pszczółkowski.
Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, wnioskiem z 6 października 2015 r., złożonym w trybie kontroli prewencyjnej przewidzianej w art. 122 ust. 3 konstytucji, zwrócił się do Trybunału o zbadanie zgodności z konstytucją niektórych przepisów ustawy z 11 września 2015 r. o zmianie ustawy – Prawo o ustroju sądów wojskowych (dalej: ustawa zmieniająca). Zarzuty sformułowane we wniosku Prezydenta dotyczą wprowadzonych do ustawy z 21 sierpnia 1997 r. – Prawo o ustroju sądów wojskowych (dalej: p.u.s.w.) przepisów kreujących uprawnienia Ministra Sprawiedliwości do: żądania akt spraw sądowych w związku z realizacją zewnętrznego nadzoru administracyjnego sprawowanego nad sądami wojskowymi (dodany do p.u.s.w. art. 15 § 3 pkt 3), żądania akt spraw sądowych prowadzonych przez sędziego przed żądaniem podjęcia czynności dyscyplinarnych wobec sędziego (dodany do p.u.s.w. art. 41 § 1a) oraz administrowania danymi osobowymi stron, pełnomocników i innych uczestników postępowań sądowych (dodany do p.u.s.w. art. 64c § 2 i 3).
Trybunał wziął pod uwagę, że analogiczne regulacje prawne, przewidziane w odniesieniu do sądów powszechnych, zostały ocenione w wyroku Trybunału z 14 października 2015 r., sygn. Kp 1/15. Trybunał, uwzględniając strukturalną odrębność sądownictwa wojskowego, podkreślił, że konstytucyjne zasady niezależności sądów i niezawisłości sędziów odnoszą się również do sądów wojskowych.
Odnosząc się do zarzutu dotyczącego przyznania Ministrowi Sprawiedliwości kompetencji w zakresie dostępu do akt spraw sądowych w związku ze sprawowaniem zewnętrznego nadzoru administracyjnego nad sądami wojskowymi, Trybunał uznał, że zakwestionowany przepis umożliwia organowi władzy wykonawczej wkroczenie w sferę kompetencyjną zastrzeżoną jedynie dla sądów. Zewnętrzny dostęp do akt sprawy sądowej oddziałuje na sprawowanie wymiaru sprawiedliwości przez sądy, bo zarówno przebieg, jak i efekt podstawowej działalności sądów polegającej na orzekaniu, znajduje swój wyraz właśnie w aktach sprawy. Konstytucja zapewnia sądom pełną samodzielność w rozpoznawaniu spraw i orzekaniu, co oznacza również konieczność zapewnienia wykonywania funkcji jurysdykcyjnych przez sądy bez jakiejkolwiek ingerencji ze strony innych władz, w tym Ministra Sprawiedliwości jako organu władzy wykonawczej. Wystąpienie przez Ministra Sprawiedliwości z żądaniem przesłania akt sprawy w toku zaburzałoby tok jej rozpoznania, a ponadto mogłoby wywoływać presję na sędziego i tym samym oddziaływać na sposób jej rozstrzygnięcia.
Trybunał uznał, że zakwestionowany przepis stanowi nadmierną ingerencję w zasadę niezależności władzy sądowniczej oraz zasadę niezawisłości sędziowskiej, a w konsekwencji zagrażać może realizacji konstytucyjnego prawa jednostki do rozpatrzenia sprawy przez niezależny, bezstronny i niezawisły sąd. Jednocześnie powierzenie Ministrowi Sprawiedliwości kompetencji żądania przesłania akt spraw sądowych, w celu weryfikacji czynności podejmowanych w ramach wewnętrznego nadzoru administracyjnego oznaczałoby także udostępnianie Ministrowi Sprawiedliwości informacji zawartych w aktach sprawy sądowej, w tym danych osobowych, również danych wrażliwych. Ustawodawca, ograniczył tym samym w sposób nieproporcjonalny prawa określone w art. 47 i art. 51 konstytucji.
Powyższe argumenty przemawiały także za stwierdzeniem niekonstytucyjności przepisu przewidującego uprawnienie Ministra Sprawiedliwości do żądania od prezesa okręgowego sądu wojskowego akt spraw sądowych prowadzonych przez sędziego przed żądaniem podjęcia czynności dyscyplinarnych wobec sędziego. Ze względu na wagę wartości, które narusza ta kompetencja, czyli niezależność władzy sądowniczej oraz niezawisłość sędziowską, Trybunał uznał, że także ta regulacja nie jest konieczna i stanowi nadmierną ingerencję w niezależność władzy sądowniczej, mogąc potencjalnie wkraczać w niezawisłość sędziowską. Jednocześnie Trybunał uznał za zasadny zarzut naruszenia konstytucyjnych standardów ochrony prywatności jednostki oraz zasad pozyskiwania przez władze publiczne informacji o jednostce, skoro przekazanie akt sprawy sądowej łączy się z gromadzeniem i przetwarzaniem danych osobowych.
Ustawodawca upoważnił również Ministra Sprawiedliwości do administrowania danymi osobowymi stron, pełnomocników i innych uczestników postępowań sądowych. Według Trybunału, zadania Ministra Sprawiedliwości określone w p.u.s.w. nie uzasadniają przyznania temu organowi możliwości władczego decydowania o celach i środkach przetwarzania danych osobowych zgromadzonych w bliżej nieokreślonych „rejestrach prowadzonych na podstawie odrębnych przepisów”. Ustawodawca, dodając do p.u.s.w. art. 64c § 3, inaczej niż w regulacjach dotyczących sądownictwa powszechnego, przyznał Ministrowi ogólne uprawnienie do administrowania danymi bez wskazania, że chodzi o dane z systemów teleinformatycznych, bez ograniczenia czasowego czy zakresowego. Dlatego też Trybunał uznał, że oceniany przepis w zakwestionowanym zakresie, nie spełnia przesłanek ograniczenia konstytucyjnego prawa do prywatności określonych w art. 31 ust. 3 konstytucji oraz przesłanki niezbędności pozyskiwania informacji o obywatelach, określonej w art. 51 ust. 2 konstytucji. Niemożność ustalenia rzeczywistego zakresu uprawnień Ministra Sprawiedliwości, budzi też wątpliwości w świetle zasady określoności przepisów prawa (art. 2 konstytucji). Ponadto zdaniem Trybunału brak związku pomiędzy dopuszczalnym zakresem przetwarzania danych osobowych a funkcjami organu, któremu kompetencję tę powierzono, uzasadnił stwierdzenie niezgodności zakwestionowanego przepisu z art. 173 w związku z art. 10 ust. 1 konstytucji.
Przewodniczącym składu orzekającego był prezes TK Andrzej Rzepliński, sprawozdawcą był sędzia TK Piotr Tuleja.