Konieczność zawarcia umowy na piśmie przez wykonawcę robót budowlanych z podwykonawcą pod rygorem nieważności. P 105/08
15 grudnia 2009 r. o godz. 9.30 Trybunał Konstytucyjny rozpozna pytanie prawne Sądu Okręgowego w Opolu VI Wydział Gospodarczy dotyczące konieczności zawarcia umowy na piśmie przez wykonawcę robót budowlanych z podwykonawcą pod rygorem nieważności.
Trybunał Konstytucyjny orzeknie w sprawie zgodności 647, 6471 § 4 oraz 658 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 roku - Kodeks cywilny z art. 2 konstytucji.
Spółdzielnia Rzemieślnicza zawarła z Komendą Wojewódzką Policji, jako inwestorem, umowę na przebudowę i remont w budynku Komendy. Następnie Spółdzielnia zawarła z Zygmuntem M. umowę wewnętrzną powierzając mu te prace. W umowie nie sprecyzowano jednak zakresu robót i nie wskazano wynagrodzenia jakie wykonawca miał otrzymać. Uzgodniono je ustnie, a wynikać miało z kosztorysu powykonawczego. Zygmunt M. liczył na wykonanie wszystkich prac ogólnobudowlanych z wyjątkiem prac elektrycznych. W trakcie realizacji robót z jednych prac zrezygnowano, a na ich miejsce - bez pisemnej zmiany umowy - wykonano inne. Wykonawca zrealizował więc część prac objętych kosztorysem, a na roboty nie objęte umową wystawił fakturę. Spółdzielnia zapłaciła wyłącznie część żądanej kwoty. Zygmunt M. wystąpił z powództwem zasądzenia od Spółdzielni Rzemieślniczej pozostałej należności za wykonane roboty budowlane. Spółdzielnia żądała oddalenia powództwa twierdząc, że naliczone Zygmuntowi M. kary umowne za opóźnienie w realizacji umowy, zbilansowały kwotę wymaganej przez niego należności. Sąd oddalił powództwo uznając iż zawarta pomiędzy stronami umowa była nieważna z powodu nie dochowania wymaganej formy pisemnej. Wykonawca składając apelację wskazał, że realizował roboty remontowe niewymagające projektu technicznego. Ponadto zaznaczył iż błędnie stosuje się przepisy dotyczące umowy o roboty budowlane do robót remontowych, a art. 6471 § 2 i 4 k.c. nie reguluje stosunków między wykonawcą i podwykonawcą.
Zdaniem sądu pytającego przyjęte przez ustawodawcę rozwiązanie budzi wątpliwości co do jego konstytucyjności. Ustawowa definicja umowy o roboty budowlane jest niejasna i nie precyzuje, czy jest to podtyp umowy o dzieło, czy umowa niezależna.
Prawo budowlane w ogóle nie reguluje sytuacji wykonawcy w procesie budowlanym. Wątpliwości interpretacyjne kwestionowanych przepisów doprowadzają do tego, że nie można jednoznacznie określić charakteru umowy o podwykonawstwo robót budowlanych. Zdaniem sądu pytającego jest to sprzeczne z konstytucyjną zasadą przyzwoitej legislacji i sprawiedliwości społecznej.
Ponadto rozwiązanie polegające na zapobieganiu negatywnym zjawiskom w gospodarce, w szczególności nieregulowaniu przez wykonawców należnej zapłaty za prace wykonane przez podwykonawców robót budowlanych, może odnieść odwrotne efekty. Mali i średni przedsiębiorcy, o ile nie zachowają przy zawieraniu umowy formy pisemnej, zostaną pozbawieni zaspokojenia swoich wierzytelności.
Rozprawie będzie przewodniczył sędzia TK Marek Kotlinowski, sprawozdawcą będzie sędzia TK Mirosław Wyrzykowski.