Kasy chorych; składki na ubezpieczenie zdrowotne K 14/03
18 grudnia 2003 r. o godz. 10.00 Trybunał Konstytucyjny rozpozna w pełnym składzie wniosek grupy posłów na Sejm RP w sprawie konstytucyjności ustawy z dnia 23 stycznia 2003 r. o powszechnym ubezpieczeniu w Narodowym Funduszu Zdrowia (ustawa o NFZ).Ustawa z dnia 23 stycznia 2003 r. o powszechnym ubezpieczeniu w Narodowym Funduszu Zdrowia zastąpiła ustawę z dnia 6 lutego 1997 r. o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym, wprowadzającą zasadniczą zmianę zasad, źródeł i trybu finansowania publicznych świadczeń opieki zdrowotnej. Na mocy ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym dotychczasowy mechanizm finansowania tych świadczeń z systemu budżetowego państwa został przekształcony w system bazujący na składkach obligatoryjnie wnoszonych przez ubezpieczonych. Ustawa o NFZ dokonała dalszych zmian w funkcjonowaniu systemu ubezpieczeń zdrowotnych, które zdaniem grupy posłów są niezgodne z ustawą zasadniczą. Posłowie wnieśli o uznanie ustawy za niekonstytucyjną w całości. Gdyby Trybunał nie uznał zasadności powyższego wniosku, posłowie wskazali konkretne przepisy, które są - ich zdaniem - niezgodne z Konstytucją.
Powstały na mocy zaskarżonej ustawy Narodowy Fundusz Zdrowia, określony został jako państwowa jednostka organizacyjna, posiadającą osobowość prawną. Jest to jednostka w pełni podległa ministrowi właściwemu do spraw zdrowia. Wnioskodawcy podkreślają, że skupienie w ręku Ministra Zdrowia uprawnień do zarządzania Narodowym Funduszem Zdrowia stanowi recentralizację zarządzania środkami finansowymi i instytucjami sektora ochrony zdrowia w Polsce. Proces ten jest sprzeczny z art. 15 ust. 1 Konstytucji, ustanawiającym zasadę decentralizacji władzy publicznej. Zgodnie z tą zasadą, odpowiedzialność za prowadzenie spraw publicznych powinna zostać - w sposób trwały i chroniony prawem - przekazana z rządu, do innych podmiotów. Posłowie zwracają uwagę na fakt, iż w zaskarżonej ustawie brak jest wystarczającego uzasadnienia dla wprowadzonej recentralizacji i renacjonalizacji. Doszło więc do pogwałcenia zasady proporcjonalności: podjęte przez ustawodawcę środków nie są proporcjonalne w stosunku do zamierzonego celu, jakim jest ochrona zdrowia obywateli. Ponadto, w ustawie o NFZ nie została wprowadzona żadna - nawet pośrednia - możliwość sprawowania kontroli ze strony ubezpieczonych obywateli nad zasobami finansowymi Funduszu Zdrowia. Ubezpieczeni zostali więc pozbawienie realnie posiadanego już uprawnienia do kontroli wydatkowania pieniędzy pochodzących z ich własnych składek. Narusza to konstytucyjnie gwarantowaną ochronę praw słusznie nabytych, wywodzoną z zasady demokratycznego państwa prawa (art. 2 Konstytucji).
Ustawa o NFZ utrzymuje sposób wyboru przez Fundusz świadczeniodawców w drodze konkursu ofert. Art. 108 ust. 1 kwestionowanej ustawy upoważnia do ustalenia maksymalnych cen świadczeń zdrowotnych, nie wprowadza jednak dolnej granicy tych cen. Oznacza to, iż nie ma gwarancji obowiązywania jednakowych - lub choćby porównywalnych - cen za ten sam rodzaj świadczenia w skali kraju. Zdaniem wnioskodawców, jeśli różnicowanie cen jest możliwe, to powinno ono znaleźć uzasadnienie w obiektywnych kryteriach działalności świadczeniodawcy Tych kryteriów w ustawie jednak nie podano. Zawarte w art. 108 ust. 1 upoważnienie dla ministra właściwego do spraw zdrowia do wydania regulującego to rozporządzenia ma charaktery blankietowy, przez co narusza art. 92 ust. 1 Konstytucji. Konsekwencją powyższych rozwiązań prawnych jest to, iż ubezpieczonym nie zostanie zagwarantowany równy dostęp do świadczeń zdrowotnych, o których mowa w art. 68 ust. 2 Konstytucji. Unormowania te naruszają także zasadę równości (art. 32 ust. 1 Konstytucji) - zarówno jeśli chodzi o ubezpieczonych, jak i świadczeniodawców.
Posłowie uważają także, że zaskarżona ustawa wielokrotnie łamie zasadę dostatecznej określoności przepisów prawnych, wywodzoną z art. 2 Konstytucji (zasada demokratycznego państwa prawnego). Nie są w niej dostatecznie określone takie podstawowe pojęcia, jak: "najkorzystniejsza oferta", czy "świadczenia ponadstandardowe". Pojęcie "ponadstandardowego świadczenia finansowanego ze środków własnych ubezpieczonego" pojawia się w art. 47 ust. 1 ustawy o NFZ, tworzącym katalog świadczeń, które zostały wyłączone spod zakresu prawa ubezpieczonego do świadczeń bezpłatnych. Pojęcie to nie zostaje jednak nigdzie zdefiniowane. Zawarte w ustawie odesłanie do określenia pojęcia w akcie niższego rzędu nie zawiera wszystkich niezbędnych, konstytucyjnie wymaganych elementów - wytyczne są niekompletne i zbyt ogólne. Wnioskodawcy podkreślają, że w ustawie nie został także określony katalog świadczeń "standardowych", przysługujących ubezpieczonemu. Co więcej brak jest również delegacji do określenia go w rozporządzeniu.
Ustawa o ubezpieczeniu w NFZ zaczęła obowiązywać, z małymi wyjątkami, po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia. Zdaniem wnioskodawców, z uwagi na obszerność regulacji, całkowitą zmianę zastanych struktur organizacyjnych, doniosłość społeczną oraz uzależnienie stosowania ustawy od wydania znaczącej liczby rozporządzeń - 14 dni to stanowczo za mało. Długość vacatio legis nie została więc dostosowana do treści ustanowionej regulacji. Adresatom ustawy uniemożliwiło to świadome pokierowanie swoimi sprawami. Narusza to zasadę zaufania obywateli do państwa i stanowionego przez nie prawa w związku z zasadą zachowania odpowiedniej vacatio legis (art. 2 Konstytucji).
Rozprawie będzie przewodniczył Prezes TK Marek Safjan, a sprawozdawcą będzie Sędzia TK Marian Zdyb.