Prawo do wniesienia apelacji SK 45/03
Data: 24 VIII 2001 godz.: 0.00
Regulacja zawarta w ustawie z 24 sierpnia 2001 r. - Przepisy wprowadzające Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia jest zgodna z Konstytucją.
11 lipca 2005 r. o godz. 13.00 Trybunał Konstytucyjny rozpoznał skargę konstytucyjną Czesława S. w sprawie pozbawienia prawa do zaskarżenia orzeczenia wydanego przez sąd rejonowy, jeżeli obwiniony został wcześniej skazany przez kolegium do spraw wykroczeń.
Trybunał orzekł, że art. 6 § 3 ustawy z dnia 24 sierpnia 2001 r. - Przepisy wprowadzające Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia jest zgodny z art. 32, art. 45, art. 77 ust. 2 i art. 78 Konstytucji oraz nie jest niezgodny z art. 2, art. 31 ust. 3, art. 37 ust. 1, art. 42, art. 176 i art. 237 Konstytucji.
Zarzuty skarżącego sprowadzają się do tezy, że przepis art. 6 § 3 ustawy z 24 sierpnia 2001 r w sposób sprzeczny z Konstytucją odbiera mu prawo wniesienia apelacji od niesłusznego jego zdaniem skazującego wyroku sądu rejonowego. Wyrok został wydany w wyniku skutecznego zaskarżenia wcześniejszego orzeczenia kolegium do spraw wykroczeń, które także uznało jego winę. Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że przyjętą w kwestionowanym przepisie zasadę, umożliwiającą wniesienie apelacji w sytuacji, kiedy kolegium wcześniej uniewinniło lub umorzyło postępowanie, uznać należy za dodatkową gwarancję praworządności wobec pewnej grupy skazanych, nie zaś dyskryminację innej grupy. Funkcją zaskarżonego przepisu jest precyzyjne określenie, w jaki sposób mają się toczyć postępowania odwoławcze od orzeczeń kolegiów, po ich likwidacji. Nie można tu mówić o dyskryminacji czy nierównym traktowaniu. Cechą różnicującą sytuację osób sądzonych w wyniku odwołań wniesionych od orzeczeń kolegiów jest fakt uznania ich za winnych zarówno przez kolegium jak i przez sąd. W ten sposób została wyodrębniona pierwsza grupa i do niej należy przypadek skarżącego. W grupie drugiej natomiast znaleźli się ci, którzy zostali uniewinnieni przed kolegium, a skazani przez sąd. Sytuacja faktyczna i prawna obydwu tych grup jest zatem wyraźnie odmienna. Zrozumiałe i całkowicie uzasadnione jest więc przyznanie osobom skazanym dopiero w toku postępowania przed sądem dodatkowej możliwości weryfikacji wyroku skazującego na drodze apelacji. Nietrafny jest zatem zarzut, iż kwestionowany przepis narusza zasadę równego traktowania i zakaz dyskryminacji. Przeciwnie, apelacja przysługująca grupie uniewinnionych i następnie skazanych w pierwszym postępowaniu sądowym powoduje wyrównanie szans w porównaniu z osobami, których wina została uznana dwukrotnie. Brak możliwości wniesienia apelacji od wyroku sądowego nie oznacza, iż w sprawie nie wypowiedział się właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd. Co więcej, orzeczenie sądowe zapadło w tym przypadku w postępowaniu odwoławczym od kolegium, sprawdzającym właściwe działanie organu orzekającego w pierwszej instancji. Wszelkie wymogi prawidłowego postępowania kontrolnego zostały zachowane.
Rozprawie przewodniczył sędzia TK Marian Zdyb , a sprawozdawcą był sędzia TK Jerzy Stępień.
Wyrok jest ostateczny, a jego sentencja podlega ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw.
Prasa: Rzeczpospolita, nr 160, 11 lipca 2005 r. Pozbawiony apelacji. J.K. Gazeta Prawna, nr 134, 12 lipca 2005 r. Aneta Mościcka: Nie każdy ma prawo do apelacji. Rzeczpospolita, nr 161, 12 lipca 2005 r. Jolanta Kroner: Najpierw kolegium potem sąd |